Fidżi to serce południowego Pacyfiku. Przeszło trzysta rajskich wysp rozrzuconych pośród turkusowych wód oceanu otoczonych rafami koralowymi. Niekończące się plaże, stożki wulkanicznych gór, uśmiechnięci mieszkańcy witający przyjezdnych tradycyjnym – Bula! To raj na ziemi i spełnienie marzeń o wakacjach gdzieś na końcu świata. Na fidżyjski archipelag przyciągają też ciekawe i autentyczne historie. Opowiemy jedną z nich. To historia pewnego nieporozumienia, po którym pozostał tylko but.
Brytyjski misjonarz Thomas Baker przybył tu pod koniec XIX wieku. Przekazy mówią, że podczas wizyty w wiosce Nuku dotknął głowy jednego z mieszkańców i wyciągnął z jego włosów ozdobny grzebień, ponoć był to sam wódź. Istotny w całej historii jest fakt, iż Thomas Baker nie miał zupełnie świadomości, że na archipelagu największą obrazą dla drugiego człowieka jest dotknięcie jego głowy. Niewłaściwe zachowanie gościa tak bardzo rozzłościło mieszkańców wioski, że został on zabity, po czym w całości zjedzony. Kroniki odnotowują, iż jedyny problem dla ucztujących stanowiły buty, które nawet po ugotowaniu były zbyt twarde, by je zjeść. Jeden z ocalałych butów do dziś można oglądać na wystawie w Muzeum Fidżi.
Thomas Baker był jedynym białym człowiekiem, który został zjedzony na Fidżi. Był też ponoć ostatnią ofiarą kanibalizmu w tym rejonie świata. W 2003 roku na wyspie doszło do ceremonii pojednania, podczas której publicznie przeproszono członków rodziny misjonarza. Uroczystość miała charakter oficjalny i brał w niej udział premier Fidżi.
Obecnie potomków dawnych kanibali bez wahania można uznać za jednych z najsympatyczniejszych ludzi na świecie. Są gościnni i przyjaźni, chętnie zapraszają do wspólnego ceremoniału wypicia kavy (nie mylić z kawą), czy obstawienia czyje kraby będą tego wieczoru najszybsze na plaży.
Szczegóły i programy wypraw na Fidżi znajdują się stronie wyprawy 1 lub wyprawy 2 wyprawy 3 wyprawy 4 wyprawy 5 O Fidżi czytaj w naszych artykułach: Fidżi – Rytuał picia Kavy, Fidżi – ciekawostki
Autor: Admin