Hazarowie zamieszkują głównie tereny centralnego Afganistanu. Spotkałem ich podczas mojej podróży do afgańskiego miasta Bamyan, gdzie są większością. Hazarowie są jedną z niewielu grup etnicznych w Afganistanie, wyznają islam szyicki a według licznych teorii są pochodzenia mongolskiego.
Na afgańskie ziemie przybyli oni w XIII wieku i niemal od samego początku stali się najbardziej prześladowaną grupą ludności. W Hazarach widziano heretyków i odmieńców – gdyż są szyitami i mają „mongolskie” rysy twarzy. Zawsze byli tymi, którym obrywało się najbardziej. Pasztuni widzieli w nich odmieńców i owoc igraszek wojowników Czyngis Chana z miejscowymi kobietami pochodzenia tadżyckiego. Hazarowie są do dziś stygmatyzowani – nie jest to dyskryminacja czy wroga agresja a jedynie zauważalny i powszechny fakt, z którym od lat żyją. Często traktowali są jak pariasi. Wieloma nakazami oraz w wyniku wojen zepchnięto ich z żyznej północy kraju na niegościnne tereny centralnego Afganistanu, zwane Hazaradżat. To klimatycznie mało przyjazna przestrzeń pokryta wysokimi górami, gdzie zimy są niezwykle mroźne. Normą jest tu minus dwadzieścia stopni Celsjusza, ale zdarzają się dni, kiedy jest minus trzydzieści i więcej.
Hazarskie kobiety uważane były przez Talibów za wielce wyemancypowane, co także było nie do zaakceptowania przez tradycje. Policja religijna Talibów zabroniła więc kobietom wszelkiej pracy na bazarach oraz w administracji. Przepędzono je do domów, nakazując zamykanie okien i zasłanianie zasłon tak, aby z ulicy nikt ich nie widział. Kobiety pozbawiono już i tak nikłych praw, skazując nawet na domowe ciemności, gdzie nie docierały promienie światła słonecznego.
Nikt nie mógł z talibskimi normami polemizować, gdyż Talibowie mieli monopol na rację a ich interpretacja islamu była jedyną prawidłową. Hazarów wykańczano talibską ideologią. Hazarowie nigdy nie byli fanatykami religijnymi a na ich terenie znajdowały się słynne posągi Buddy wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Jeśli cały Afganistan można uznać za biedny kraj, to ten teren należy do wyjątkowo ubogich. Osady Hazarów to zwykle ponure miejsca z walącymi się domostwami, połatanymi blachą i czarną folią. Jesienią w pochmurne dni teren wygląda dość przygnębiająco, natomiast latem w słońcu jest krajobrazową perłą Centralnej Azji. To jedne z najmniej poznanych miejsc na kuli ziemskiej. Tereny Hazarów to wyśmienite miejsce na trekkingi, trzeba jednak uważać na psy pasterskie, które są prawdziwą zmorą tych górskich przestrzeni.
Stolica prownicji Bamyan zasłynęła w I wieku – były to czasy plemienia Kuszanów i króla Kaniszki, który był protektorem buddyzmu. Za jego panowania powstały pierwsze świątynie buddyjskie a w dolinie Bamyan rozpoczęto prace nad posągami Buddy. Trwały one ponad dwieście lat. Powstały wówczas także klasztory buddyjskie, labirynty, cele mnichów buddyjskich i pomieszczenia obrzędowe wykute w skale oraz liczne malowidła ścienne i rzeźby. Niestety posągów dziś już nie ma. 8 marca 2001 roku zostały one wysadzone przez talibów, którzy w kilka sekund armatą zniszczyli te cenne dzieła odległej epoki.
Autor: Łukasz Odzimek
Szczegóły i program podróży do Afganistanu znajdują się stronie wyprawy.
O Afganistanie czytaj w naszych artykułach: Afganistan granica z Pakistanem Torham, Talibowie – mroczna strona Afganistanu, Afganistan Mazar Sharif, Piknik w Band-A-Mir w Centralnym Afganistanie, Afganistan – Portrety miast i Afgańczyków, Afgańska burka – Świat kobiet w Afganistanie, Hazarowie – grupa etniczna z centralnego Afganistanu, Pola maku w Afganistanie i Iranie. Makowe pejzaże Azji, Bamian w Afganistanie – Wysadzone posągi Buddy, Afganistan Bacza Bazi – Tańczący chłopcy